Latest post of the previous page:
Tak jakoś mi się skojarzyło.

Andrzeju, ty zatwierdziłeś tę okładkę?
Latest post of the previous page:
Tak jakoś mi się skojarzyło.Witam. Przepraszam bardzo, ale pozwole sobie sie nie zgodzic z Szanownym Panem. Ani z drugim zdaniem, a juz na pewno z ostatnim. Tzw. Polska, ze jednak napisze z wielkiej litery (wtedy duzo mniej jej bylo, co prawda), ale chociazby polski dzis Szczecin tez nalezal do Hanse...Andrzej Pilipiuk pisze:*
Hanza to nie zupełnie to. Była to organizacja przypominająca jako żywo dzisiejszy RFN - swojakom zapewniała ochronę, od tubylców innych krajów żądała preferencji handlowych i ulg podatkowych. Kto się stawiał i próbował dokręcać niemiaszkom śrubę dostawał w łeb.
Wałczyła nie o wolność i wolny rynek dla wsjech ale o to by niemcom było dobrze...
"Panią" jestem tylko dla chamów, więc spokojnie możesz mi mówić po imieniu albo nawet "hey, mała". Nie wiem o czym mówisz, ale przyznaję - czasem bardzo nierozważnie operuję emocjami w tekście. Nie czuję nienawiści do niczego, pod tym względem (i wieloma innymi) jestem czysta jak kwiat.Kamilo, przepraszam, ze nie mówie Ci na "Pani"... Nie czytalam calego watku, nadrobie, ale z tego, co udalo, mi sie doczytac - mieszkasz w Katowicach? Na tzw "Slasku" (cydzyslów i skrót z racji pisowni)? Straszna nienawisc zieje z Twoich slów. Szkoda, ze poza niechecia brakuje tez wiedzy...
Bez urazy.
To bardzo kulturalne chamy w takim razie są.Kamila pisze:"Panią" jestem tylko dla chamów
... raflezji?Kamila pisze:jestem czysta jak kwiat.
Czasem lubię się wciąć w cudza rozmowę - jak na przykład teraz - by dorzucić swoje, niekiedy całkiem z nim nie związane, trzy grosze. Czy naprawdę uważają Panowie, że jest sens kłócić się o historię skoro żaden z was owej Hanzy nie pamięta? Mnie osobiście wizja owej organizacji przedstawiona w kilku pierwszych tomach "Oka Jelenia" nawet przypadła do gustu - bom ignorant pewnikiem... Ciekawym czy się teraz zacznie "było tak!" "a nie, bo tak!" "en garde!"411 pisze:Witam. Przepraszam bardzo, ale pozwole sobie sie nie zgodzic z Szanownym Panem. Ani z drugim zdaniem, a juz na pewno z ostatnim. Tzw. Polska, ze jednak napisze z wielkiej litery (wtedy duzo mniej jej bylo, co prawda), ale chociazby polski dzis Szczecin tez nalezal do Hanse...
Kamilo, pozwól, ze spokojnie znajde poczatek tej interesujacej rozmowy, czy tez watku (bylam dzis blisko, ale zabraklo czasu na te pozostale kilka stron - jestem pracujacym czlowiekiem, a czasu nikt jeszcze nie sprzedaje na wage...). Postaram sie zacytowac jesli chcesz, ale mnie nie chodzi o "nierozwazne operowanie emocjami". Mlody wiek niczego nie usprawiedliwia. Ale tez nie zamierzam nikogo nawracac, czy prostowac (choc ktos inny pewnie odbierze to jako atak). Za stara jestem i zbyt leniwa, by bawic sie w Zbawiciela. Zainteresowalo mnie tylko dlatego, ze laczy sie z moimi zainteresowaniami.Kamila pisze:"Panią" jestem tylko dla chamów, więc spokojnie możesz mi mówić po imieniu albo nawet "hey, mała". Nie wiem o czym mówisz, ale przyznaję - czasem bardzo nierozważnie operuję emocjami w tekście. Nie czuję nienawiści do niczego, pod tym względem (i wieloma innymi) jestem czysta jak kwiat.
Cytuj, wtedy się dogadamy
Tyle się na stukać, aby powiedzieć, że odpisze się później. Rozbawiłaś mnie i mówię to bez krzty złośliwości.(... milion znaków...) Wróce jeszcze do tematu, dobrze? Ale pewnie z poslizgiem.
Chyba nieuważnie czytałeś. Koleżanka przeprosiła, że nie nazywa mnie panią, a ja odpisałam (teraz tłumaczenie), że per Pani każę mówić do siebie tylko chamom. Tyle.To bardzo kulturalne chamy w takim razie są.
O Boże. Jak z tą nocą na Antarktydzie, głupim lisem, małym słoniem i wielką mrówką. Nawet nie wiem, dlaczego ci odpisuje. Nie lubię takiego humoru.To bardzo kulturalne chamy w takim razie są.
Panie Andrzeju, tak w temacie: jak pan sprawdzi , kiedy umrze ostatni Niemiec urodzony w III Rzeszy?Andrzej Pilipiuk pisze:Informuję że z przyczyn rodzinnych niemcy zawsze będę pisał z małej litery tak jeśli chodzi o kraj, jak i naród. Jeśli w moich książkach jest wielką literą to znaczy że redakcja/korekta poprawiły.
W roku 2050-tym gdy wymrą ostatni niemcy urodzeni w epoce III rzeszy ewentualnie mogę się zastanowić nad zmianą pisowni pod warunkiem że nie narobią żadnych nowych świństw.
To co pisałem o Hanzie podtrzymuję: była to organizacja z jednej strony wielka z drugiej parszywiutka. Podobnie jak cechy rzemieślnicze były jasne i ciemne strony obu organizacji.
uznaję że będzie to w 2045-tym. Ewentualnym stulatkom daruję.gebilis pisze: Panie Andrzeju, tak w temacie: jak pan sprawdzi , kiedy umrze ostatni Niemiec urodzony w III Rzeszy?
tak.I pytanie drugie: Czy naprawdę zna sie pan tak dobre na Hanzie by tu o niej dykutować?
powalczmy zatem na argumenty.Jednak ja co do słusznosci pana wypowiedzi mam poważne wątpliwości.