Latest post of the previous page:
Jak na moje oko to takiego żarliwego zapału zdrowym rozsądkiem nie da się ugasićAndrzej Pilipiuk pisze:wygląda na to że kolejny "wydawca" umknął lizać rany...
Ech parszywe internetowe trole z nas


Latest post of the previous page:
Jak na moje oko to takiego żarliwego zapału zdrowym rozsądkiem nie da się ugasićAndrzej Pilipiuk pisze:wygląda na to że kolejny "wydawca" umknął lizać rany...
Ech parszywe internetowe trole z nas
hm - "jak to coś paskudnego, to wróci", cytując murphyego :-DAndrzej Pilipiuk pisze:wygląda na to że kolejny "wydawca" umknął lizać rany...
za trollowanie za szantymaniaku byście bana dostaliandrzej pisze:Ech parszywe internetowe trole z nas
powiedziałam.a co byś chciała przeczytać - to może ja napiszę![]()
Rozumiem sytuację gdy z projektem przychodzi ktoś kto ma wiedzę i pieniądze.ravva pisze: swoją drogą, chce chłop coś robić, niech robi, co mu z tego wyjdzie, czas pokaze.
Przeceniasz siebie. Mam się dobrze, zaś w tej "dyskusji" udziału nie biorę, bo nie interesuje mnie kwestia Lenina w warzywniaku. Mam lepsze zajęcia.Andrzej Pilipiuk pisze:wygląda na to że kolejny "wydawca" umknął lizać rany...
Ech parszywe internetowe trole z nas
Ty znowu o pieniądzach? Ale z tym "udowodnieniem" to już pojechałeś... Może założyłeś mi już teczkę i masz tam dokładny raport z saldami moich kont?Andrzej Pilipiuk pisze:Udowodniliśmy mu że nie ma ani wiedzy, ani pieniędzy...
jeśli myślisz o oszczędzaniu na redakcji to znaczy że albo jesteś "kumaty inaczej", albo masz za mało funduszy.orinoco pisze:Ty znowu o pieniądzach? Ale z tym "udowodnieniem" to już pojechałeś...
Nie widzę potrzeby. Bo i o czym?Chcesz dyskutować? .
i jak tu dyskutować z człowiekiem który sam nie rozumie jak bardzo się ośmiesza?Jeśli twoje maszynopisy też prezentują taki poziom to nie dziwi mnie, że potrzebujesz dwóch redakcji
Ile muszę mieć pieniędzy na wydanie swojej książki?
Przykładowo: książka A5, 200 str., nakład 1000 egz. – 9500 zł.
Ale dodruk już tylko 5700 zł za tysiąc egz. (odpadają bowiem koszty stałe, np.: koszty składu, redakcji, korekty, projektu okładki, przygotowania do druku, matryc drukarskich itp.)
Na empik.com znajduje się 117 pozycji wydanych w tym wydawnictwie.Czym różni się Wasza usługa od typowego wydawnictwa, np. Prószyński czy Amber?
"Typowe" wydawnictwo niechętnie wydaje książki debiutantów. Wydaje najchętniej pisarzy znanych, żeby zysk był pewny, a jeśli już zdecyduje sie na współpracę, to najczęściej "wiąże" Autora ze sobą na stałe, bo jeśli go promuje w jakikolwiek sposób (choćby wydając jego książkę), to chciałoby mieć pewność, ze drugą i trzecią książkę Autor też wyda w tym samym wydawnictwie.
Fortunet jest dla tych, którzy chcieliby korzystać z pełnej swobody i – w przypadku, gdy książka będzie sie sprzedawała – zarabiać poważne pieniądze.
Najkrócej: w "typowym" wydawnictwie ryzyko jest po stronie wydawcy i to wydawca traci pieniądze, jeśli książka się nie sprzedaje i zarabia poważne pieniądze, gdy książka się sprzedaje.
W Systemie Wydawniczym Fortunet jest dokładnie odwrotnie. Ryzyko jest po stronie Inwestora (najczęściej Autora), ale to Inwestor (Autor) właśnie ma szansę zarobić naprawdę duże pieniądze.
Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”