loco pisze:Pomysł ciekawy o tyle o ile można nauczać spraw warsztatowych - a można.
można przynajmniej dac solidne podstawy.
Zresztą taka szkoła z założenia jak sądzę powinna "jechać" na nazwiskach wykładowców, dzięki czemu była by spora szansa na przyciągnięcie klientów/uczniów, a może i dochód z tego by był.
na szczególnie wysokie dochdy raczej nie liczę.
Jeżeli zaś chodzi o bardziej elitarną szkołę, tylko dla wybranych, to sądzę, że lekko mija się to z celem. "Wybrani" i tak wcześniej czy później coś opublikują, a człeka leniwego (jak ja) nic do wysiłku raczej nie skłoni. Spocznie na laurach czy to w szkole czy przed własnym biurkiem w pokoju.
to jakby poddaje pod wątpliwość sens całej zabawy :(