17
Nie o to mi chodzi...

Boziu jaki offtop - wróćmy z tym do "jak pisać".

Ale dobra, jak chcecie. Treść jest nieważna. Nie po to się czyta książki historyczne, by znać ich treść. Fakt :P
"It is perfectly monstrous the way people go about, nowadays, saying things against one behind one's back that are absolutely and entirely true."

"It is only fair to tell you frankly that I am fearfully extravagant."
O. Wilde

(\__/)
(O.o )
(> < ) This is Bunny. Copy Bunny into your signature help him take over the world.

18
Arrianna pisze:
aha bokiem -> nie kłucą a kłócą i nie Wogule a w ogóle -> to tak weryfikatorsko.
Na każdym forum to samo :) to nie tak, że powtarzam ten błąd bo jestem niereformowalny.. ja po prostu jestem święcie przekonany że "wogóle" to jedyna słuszna i prawdziwa pisownia, mająca ponadto w jakiś kosmiczny sposób zakres dużo szerszy od "w ogóle". Pisze tak z wyboru :)

Chociaż cholera nie mam pojęcia dlaczego tym razem napisałem przez u.. :>



W kwestii jaskini która z roli ósmoplanowej dostała oskara:

"znać" -> "poznać" i wszystko jasne. Nie?

Cóż, nie chodzi oto aby poznać przeżycia bohatera, ale aby przeżyć je razem z nim.

Bo niby w afryce znają znaczenie słów "śnieg" (i "fiolet"), ale dopiero odbywszy stosunek rozumiesz naprawdę czym jest seks©. Tyle w kwestii zdań wielopłaszczyznowych ;)



Pozdrawiam.
Cave me domine ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo.



Szaleństwo to obecnie jedyny rodzaj indywidualizmu. Reakcja obronna organizmu na absurdalny ład i banalność świata.

19
To znaczy, że żeby wiedzieć, jak to jest kiedy autor zabija... trzeba najpierw zabić?

<gdzie tu idea przeżywania razem? czy można przeżyć, coś co dzieje się na kartce? czy przeżycie można całkiem zapisać? czy taka redukcja jest możliwa? >







<przeniesiemy tą dyskusje tutaj -> http://weryfikatorium.pl/viewtopic.php?p=40818#40818 ok? >
"It is perfectly monstrous the way people go about, nowadays, saying things against one behind one's back that are absolutely and entirely true."

"It is only fair to tell you frankly that I am fearfully extravagant."
O. Wilde

(\__/)
(O.o )
(> < ) This is Bunny. Copy Bunny into your signature help him take over the world.

20
Albo zostać zabitym. Arianno - wrócę ro meritum, czyli do tekstu. Choćbym nie wiem jak jasno i przystępnie napisała, albo choćbym nie wiem jak jasny i przystępny tekst przeczytała przed taką operacją, dopóki nie przeżyłabym tego sama, w żaden sposób nawet nie zbliżyłabym się do wyobrażenia tego właśnie chaosu, który wrzuciłam w literki. Jeśli przykład Bartosa Woodmoona Cię nie przekonuje, to pewnie sama zobaczysz, że żaden opis porodu nie da Ci poczuć bólu i jednoczesnej ulgi powodowanej oksytocyną. Możesz sobie czytać ile chcesz. Boleć będzie Ciebie. Inaczej. Ale ten zapis nie jest jedynie operacją. Jest w nim więcej wątków. Również erotycznych :-) (to a propos seksu z copyright)
'ad maiora natus sum'
'Infinita aestimatio est libertatis' HETEROKROMIA IRIDUM

'An Ye Harm None, Do What Ye Will' Wiccan Rede
-------------------------------------------------------
http://g.sheetmusicplus.com/Look-Inside ... 172366.jpg

21
Ja się tam porwac nie dałam. Jak ktoś już kiedyś powiedział na tym forum... Pewna Weryfikatorka... Wiedza o autorze nie powinna zniekształcać odbioru tekstu.



Dlatego wyrzucając swą wiedzę o chorobie autorki i fakt, że jest artystą... Dla mnie ten tekst jest komunikacyjną porażką.



Gro, piszesz:
W każdym razie ja nie chcę pisać "pod czytelnika". Bardzo egocentrycznie chciałabym, żeby czytelnik czytał "pod Grę". Albo nie czytał, odłożył, jeśli to zbyt trudne. A może zapamięta i wróci, kiedy będzie mu to potrzebne. Wtedy zrozumie więcej - przez empatię.


A ja mówię... Tylko nie to :/ Tak się składa, że dobry tekst traktujący o tak dramatycznych emocjach powinien sprawiać, że czytelnik odnajduje w postaci cząstkę siebie. Tylko wtedy może się uruchomić wspomniana przez ciebie empatia. To opowiadanie jest tak bardzo subiektywne, że aż niestrawne przez to.



Zuz napisała:
Bo malujesz obrazy, klimaty swoimi słowami. To czuć.


Dziękuję w takim razie Wszechmocnym Duchom Przodków, że w większej częsci malarze nie zostają pisarzami.



I jeszcze dwa słowa do empatii. Nie posiadam jej w nadmiarze. A jednak jej niedostatki nie przeszkodziły mi w odbiorze, dajmy na to, "Oskara i Pani Róży".

Wszystko zależy od autora i jego umiejętności przekazania tego, co chce tak, żeby nie stanowiło to dla czytelnika zagadki życia.



Pozdrawiam :)
"To, co poczwarka nazywa końcem świata, reszta świata nazywa motylem." Lao-Cy, Księga Drogi i Cnoty

"Litterae non erubescunt." Cyceron

22
Piko, zdania są tak różne, jak charaktery ludzkie, wiek, doświadczenia itp. Nie może być tak, że wszystkim podoba się wszystko. Całe szczęście. Bo nie byłoby par, tylko jedna kobieta i tysiące mężczyzn. A to spowodowałoby zastój na linii produkcyjnej ludzkości.
'ad maiora natus sum'
'Infinita aestimatio est libertatis' HETEROKROMIA IRIDUM

'An Ye Harm None, Do What Ye Will' Wiccan Rede
-------------------------------------------------------
http://g.sheetmusicplus.com/Look-Inside ... 172366.jpg

23
Do tekstu...

Skoro nawet najlepszy... najciekawszy... najbardziej chaotyczny opis nie przybliży mi jak to jest być operowanym <no, bo nie - też twierdze, że uczuć się nie da skopiować na kartki> to po co w ogóle poruszać taki temat. I jak pisze Pika... jeszcze w taki subiektywny, czyli trudno dostępny nam sposób?

Żeby współprzeżywać? Co niby? Takie współprzeżywanie to ja chromolę. Autor wie o co chodzi a czytelnik się tylko domyśla i "wczuwa". A fuj! Już dawno odchodzę od opisu emocji i coraz częściej się przekonuję, że to jedyna dobra droga. A teraz serio koniec - Jeśli Gra czy inny użytkownik chce mi odpisać niech to zrobić w podanym wyżej temacie.

Mam wrażenie, że cię ciągle mijamy myślowo. Komunikacyjnie też, bo mi ciągle tu odpisujecie <ja zresztą też - ale myślę, że aż tak wielki offtop to nie jest, w końcu o tekście :P>
"It is perfectly monstrous the way people go about, nowadays, saying things against one behind one's back that are absolutely and entirely true."

"It is only fair to tell you frankly that I am fearfully extravagant."
O. Wilde

(\__/)
(O.o )
(> < ) This is Bunny. Copy Bunny into your signature help him take over the world.

24
Gro... Zupełnie rozminęłaś się z moją argumentacją. Mi nie chodzi o to, czy to się komuś podoba, czy nie.

Uważasz, że doświadczenie wpływa na odbiór twojego tekstu i masz rację. Tylko osoba w twojej sytuacji zrozumie ten tekst.

Dla kogo go publikowałaś? Dla tego, kto sam przeżył to, co ty? Myślę, że takiemu komuś ten tekst już nie pomoże. On przeżył te emocje na swój sposób.

Chcesz, żeby ktoś jeszcze inny coś z niego wyciągnął? Okej. Ale tak się da tylko, jeżeli zrozumie o co w nim chodzi. Nie da się, bo pisałaś zbyt subiektywnie.

Błędne koło.



Nie chodzi o to, że odbiera się ten tekst dobrze, czy źle. Jego się w ogóle nie odbiera.
"To, co poczwarka nazywa końcem świata, reszta świata nazywa motylem." Lao-Cy, Księga Drogi i Cnoty

"Litterae non erubescunt." Cyceron

25
Dla kogo go publikowałaś?
- właśnie już to pisałam wyżej - dla nikogo. Pisałam, bo musiałam. To był imperatyw. Samo się pisało. Pokazałam dopiero tutaj. Nie miałam żadnego czytelnika na myśli oprócz siebie samej. Dlatego jest tak jak jest. Ale jednak jest parę osób, którym się podobało i to mnie cieszy. :-) Za wszystkie uwagi dziękuję, od tego czasu napisałam więcej pokręconych tekstów. Różnych.
'ad maiora natus sum'
'Infinita aestimatio est libertatis' HETEROKROMIA IRIDUM

'An Ye Harm None, Do What Ye Will' Wiccan Rede
-------------------------------------------------------
http://g.sheetmusicplus.com/Look-Inside ... 172366.jpg

26
Dobra - miałam. Myślałam sobie, że jeśli się nie obudzę, to zostanie taki brudnopis. I przeczyta sobie na przykład mój Syn. I będzie wiedział, co czułam, bo mnie zna. Chyba tak było.
'ad maiora natus sum'
'Infinita aestimatio est libertatis' HETEROKROMIA IRIDUM

'An Ye Harm None, Do What Ye Will' Wiccan Rede
-------------------------------------------------------
http://g.sheetmusicplus.com/Look-Inside ... 172366.jpg

27
Ejże,

Piko i Arri - Wasza argumentacja spada na łeb na szyję bo JA jako prosty a może prostacki czytelnik naprawdę odczułam ten tekst, podobał mi się i nawet w kilku fragmentach (nie powiem w których) poczułam się tak, jakbym czytała o sobie.

Odebrałam go osobiście, subiektywnie i MI się podobał. Szczerze.



Naprawdę, nie urażajcie się ale w literaturze jest dość przestrzeni nawet na takie teksty.



Możemy dyskutować o niszowości takich tekstów lub o sensie literackich eksperymentów (chociaż tego tekstu nie podciągam pod eksperyment) ale nie zgadzam się z tym, że jest niezrozumiały, nieczytelny, niekomunikatywny.

Dla mnie był zrozumiały, czytelny i skomunikowal się ze mną bardzo dobrze.

Być może inaczej go odczytałam niż chciała napisać Autorka, ale jak już powoływałam się kilka razy na wielkiego Eco - Autor powinien umrzeć po napisaniu tekstu albo zamilknąć na wieki nie interpretując go za i w imieniu Czytelnika.



I Piko wcale nie uważam, że
Dziękuję w takim razie Wszechmocnym Duchom Przodków, że w większej częsci malarze nie zostają pisarzami.
Chyba było co najmniej kilku takich, co pisało i jednocześnie malowało, choć zwykle znani byli z jednego lub drugiego. Przykład? A choćby Michał Anioł. Znany i siebie uważający ani za malarza ani za poetę ale za scultore - rzeźbiarza.



A poza tym niedobrze, że powołujesz akurat to rozróżnienie, gdy chodzi o rzecz całkiem inną i to akurat Grze wyszło bardzo dobrze - moim skromnym, czytelniczym zdaniem. Jesteśmy weryfikatorami ale przede wszystkim i głównie jesteśmy Czytelnikami.

A ja wiem lepiej co mi się jako Czytelnikowi podoba niż co mi się nie podoba jako weryfikatorowi.



Nie traktujmy pisania aż tak śmiertelnie poważnie.

:)
w podskokach poprzez las, do Babci spieszy Kapturek

uśmiecha się cały czas, do Słonka i do chmurek

Czerwony Kapturek, wesoły Kapturek pozdrawia cały świat

28
Moja argumentacja ma się dobrze. Należysz do grupy docelowej, ot. Ja nie uważam, że w literaturze nie ma zupełnie miejsca na takie teksty. Uważam, że to nie jest tekst na luźno działające forum internetowe.

I nie traktuje pisania śmiertelnie poważnie. Nie, raczej nie. <jako dowód polecam Bubakę - myślę, że to jeden z moich lepszych tekstów>





A jestem ciekawa jak się ma argumentacja Bartosa...

Miałaś podobną sytuację do Gry? Bo w jego wersji, nie powinnaś rozumieć nie mając takich przeżyć :P
"It is perfectly monstrous the way people go about, nowadays, saying things against one behind one's back that are absolutely and entirely true."

"It is only fair to tell you frankly that I am fearfully extravagant."
O. Wilde

(\__/)
(O.o )
(> < ) This is Bunny. Copy Bunny into your signature help him take over the world.

29
Dziękuję Zuzanno.
to nie jest tekst na luźno działające forum internetowe.
why not? To są jakieś zasady, że wolno wrzucać tylko określony rodzaj tekstów? Być może nie doczytałam i niechcący wzbudziłam tyle kontrowersji?
'ad maiora natus sum'
'Infinita aestimatio est libertatis' HETEROKROMIA IRIDUM

'An Ye Harm None, Do What Ye Will' Wiccan Rede
-------------------------------------------------------
http://g.sheetmusicplus.com/Look-Inside ... 172366.jpg

30
Napisałam "uważam" - podkreślić. Nie ma tego w zasadach. Wrzucajcie co chcecie. Czytałam tu jest teksty filozoficzne to czemu nie takie. My bad. Ale uważać chyba mogę, prawda?
"It is perfectly monstrous the way people go about, nowadays, saying things against one behind one's back that are absolutely and entirely true."

"It is only fair to tell you frankly that I am fearfully extravagant."
O. Wilde

(\__/)
(O.o )
(> < ) This is Bunny. Copy Bunny into your signature help him take over the world.

31
Myślę, Zuz, że Michał Anioł był raczej w tej mniejszości :D

Poza tym, poezja a proza, to dwie osobne bajki. Nie ma sensu ich porównywać. Być może wrażliwy malarz nadaje się na poetę. Na pisarza... Właśnie przez to swoje przewrażliwienie - nie zawsze.



I żeby było jasne, nie nawiązuję teraz do twórczości Gry. Jest to moje ogólne podsumowanie.



I zgadzam się, że w literaturze jest dość przestrzeni na takie teksty. I na takie i te traktujące o piciu, chociażby, rtęci. Kwestia wrażliwości czytelnika. A jednak nadal upieram się, że nie trzeba na siłę utrudniać czytelnikowi odbioru, tylko po to, żeby było po prostu... trudniej :)



Pozdrawiam :)
"To, co poczwarka nazywa końcem świata, reszta świata nazywa motylem." Lao-Cy, Księga Drogi i Cnoty

"Litterae non erubescunt." Cyceron
ODPOWIEDZ

Wróć do „Opowiadania i fragmenty powieści”

cron