16

Latest post of the previous page:

24k znaków w jeden dzień?! :shock:
Szalony!
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

17
No jeśli liczyć badziew z rana, to 34k. :P

Ja tak piszę. Muszę mieć tylko pomysł, który zazwyczaj wymyślam miesiąc, a wtedy pozostaje tylko usiąść i napisać. Zwracam tylko uwagę, że to jest surowizna, a ja mam straszną tendencję do nieudanego barokizowania języka, więc taki tekst w stanie czystym jest najeżony babolami jak keks rodzynkami i korekta zajmuje zwykle trzy, albo i cztery razy więcej.
1 | 2 | 3 | 4 | O poezji

19
Seprioth pisze:No jeśli liczyć badziew z rana, to 34k. :P
Ło matko!, w takim tempie, to w tydzień chyba swój cel osiągniesz. ;)

20
Wcale nie. Na przykład dzisiaj, czuję, będzie zapewne okrąglutkie zero, bo za bardzo wyrwałem do przodu. Zrealizowałem te fabuły, które miałem obmyślone punkt po punkcie, a pozostałe są dopiero w powijakach i w obecnej sekundzie zwyczajnie nie mam co pisać, jeśli mnie przypadkiem nie olśni.
1 | 2 | 3 | 4 | O poezji

22
Być może masz tak, że piszesz zrywami. Trzymam kciuki, żeby w następnych dniach udało się nadrobić trochę.
Ja akurat muszę w miarę regularne pisać, żeby coś z tego było, bo takie zrywy bardzo rzadko mi się zdarzają. I jak mam więcej niż 1-2 ( bo tyle to jeszcze nie tragedia) dni zastoju, to bardzo ciężko mi się potem zabrać ponownie.

24
Dzień siódmy - 7,000 znaków w F-IV. Mam straszną ochotę pisać dalej, ale mam wrażenie, że coś idzie w tym tekście źle, a jestem niestety zbyt zmęczony, żeby zdiagnozować problem. ;g
1 | 2 | 3 | 4 | O poezji

26
W sumie już dawno straciłem jakąkolwiek rachubę czasu w tym maratonie, ale cel zdążyłem zrealizować, bo mam łącznie 144,000 znaków.

Floraliów jest już 7, pomysły na 4 kolejne w opracowaniu. Ale za to piątka i jedynka leżą odłogiem, napisane do połowy, bo strasznie mi nie grają i chyba z nich zrezygnuję, a na pewno muszę je przepisać od zera.
1 | 2 | 3 | 4 | O poezji
ODPOWIEDZ

Wróć do „Maraton pisarski”

cron