16

Latest post of the previous page:

Grimzon:
Parandowski pisał jednak w dość specyficzny sposób gdzie to tak nie przeszkadza.
Możesz wyjaśnić? Specyficzny sposób pisania "usprawiedliwia błędy merytoryczne"? Na czym on polega? Mówisz dość lakonicznie.
\

17
Humanozerca pisze:Możesz wyjaśnić? Specyficzny sposób pisania "usprawiedliwia błędy merytoryczne"? Na czym on polega? Mówisz dość lakonicznie.
Bo gość pisał o mitach. Fantastyka gdzie bohaterowie zabijają potwory by ratować piękne księżniczki. Dla mnie nie ma problemu użycie tam takich sformułowań. Byle jest to robione konsekwentnie.

Dwa to jest tłumaczenie o tłumaczeniu mogę się wypowiadać tylko znając oryginalny tekst.

Trzy to jest tłumaczenie poematu. Poezja ma swoje własne prawa.
Wszechnica Szermiercza Zaprasza!!!

Pióro mocniejsze jest od miecza. Szczególnie pióro szabli.
:ulan:

18
Grimzon pisze:Humanozerca napisał/a: Możesz wyjaśnić? Specyficzny sposób pisania "usprawiedliwia błędy merytoryczne"? Na czym on polega? Mówisz dość lakonicznie.



Bo gość pisał o mitach. Fantastyka gdzie bohaterowie zabijają potwory by ratować piękne księżniczki. Dla mnie nie ma problemu użycie tam takich sformułowań. Byle jest to robione konsekwentnie.



Dwa to jest tłumaczenie o tłumaczeniu mogę się wypowiadać tylko znając oryginalny tekst.



Trzy to jest tłumaczenie poematu. Poezja ma swoje własne prawa.
Możesz jaśniej???
Jak wydam, to rzecz będzie dobra . H. Sienkiewicz

19
Grimzon "Achaje" Ziemiańskiego - chyba o nich mowa - to fantastyka czystej wody. Dalej wydaje mi się, że mówisz całkiem niejasno. Czytałem kontynuacje.

21
Humanozerca pisze:Grimzon "Achaje" Ziemiańskiego - chyba o nich mowa - to fantastyka czystej wody. Dalej wydaje mi się, że mówisz całkiem niejasno. Czytałem kontynuacje.
Raz moja odpowiedź jest do Navejro odnośnie przytoczonego fragmentu tłumaczenia Odesey Homera a nie Achaji.

Co do Achaji to zawsze wskazuję tam wewnętrzne sprzeczności świata. I już gdzieś był o tym wątek.
Wszechnica Szermiercza Zaprasza!!!

Pióro mocniejsze jest od miecza. Szczególnie pióro szabli.
:ulan:

22
Siso napisał:
Jakiś czas temu, kiedy to śledziłem wątek, gdzie namiętnie wytykano (przy okazji, ale ponoć każda okazja jest dobra) niezliczone błędy "Achaii", trafiłem na coś ciekawego. Jeden z zasłużonych, jak się wydaje, forumowiczów, raczył był zauważyć mimochodem, że coś takiego jak "ostrze miecza" nie istnieje. Nie chce mi się teraz szukać tego wątku, wybaczcie, proszę, a bez źródła nie jestem w stanie przytoczyć dosłownego brzmienia tej wypowiedzi, ale sens jej był właśnie taki, jak napisałem w temacie. Że jest to zwrot niepoprawny.
Parafrazując: Siso zwraca uwagę na zarzut sformułowany pod adresem powieści "Achaja". Dziwi się mu, pisząc o użyciu różnych słów. Grimzon odpowiada:
Ostrze miecza jak najbardziej jest prawidłowe jednakże nie oznacza tego samego co klinga lub głownia miecza. Dlaczego? Ponieważ ostrze stanowi wyróżnioną część głowni czyli linię ostrzenia. Można złamać klingę (głownię) lecz złamać ostrze już nie jest poprawne. Ostrze występuje jako synonim klingi jedynie jako nieprawidłowa potoczna wersja.
Potem wszystko idzie wartko. Navejro przytacza Parandowskiego, który luźno podchodził do terminologii. Ty go bronisz, bo opisuje mity, czy tworzy rodzaj fantastyki. Problem w tym, że jeśli rozmowa dotyczy "Achai" Ziemiańskiego, to się zwyczajnie zapętliłeś. Jedno i drugie jest fantastyką. Pytam się, czy dobrze zinterpretowałem przebieg dyskusji. A, jeśli nie, to proszę o objaśnienie.

Wspomnę też, że mam niższy stopień tolerancji na irracjonalność mitu, czy fantastyki. Im lepiej czerpie z wiedzy o świecie rzeczywistym, przestrzega różnorakich zasad językowych, czy logicznych - tym lepiej. Bo całe piękno dobrej fantasy, czy science fiction - mówię o sobie - polega na ścieraniu radykalnej odmienności świata przedstawionego z prawidłowym użyciem "cegiełek". Taką cegiełką może być na przykład poprawne użycie słowa "ostrze". Albo uwzględnienie jakiejś zdroworozsądkowej prawdy typu: w praktyce nie można chcieć wszystkiego. Złamanie tej ostatniej prowadzi do tworzenia "Mary Sue".

Edycja: nie przyglądałem się wewnętrznym sprzecznościom "Achai". Możesz o nich wspomnieć, albo odesłać do owego wątku? W zamian mogę poopowiadać o niebanalnych, wewnętrznych sprzecznościach uniwersum Rowling.
Ostatnio zmieniony śr 05 cze 2013, 20:40 przez Humanozerca, łącznie zmieniany 3 razy.

23
Grimzon: Specyficzny sposób pisania "usprawiedliwia błędy merytoryczne"
Hm, na forum literackim - takie podsumowanie brzmi dziwnie, nawet gdy omawiamy wypowiedź takiego mistrza słowa jak Parandowski (notabene) mojego ulubionego pisarza.
Jak wydam, to rzecz będzie dobra . H. Sienkiewicz

24
Hum a pokaż mi gdzie się czepiam użycia konkretnej broni w Achaii lub innym opowiadaniu fantasy z tekstem, że takiej broni tam nie mogło być? Wytknięta uwaga dotyczy samej nazwy broni, natomiast całe wyjaśnienie wcześniejsze pokazuję różnice w nieprawidłowym użyciu synonimów pomiędzy ostrze a klingą.


Dwa Jak już wspomniałem Odyseja to jest poemat. Poezja ma swoje własne prawa inne niż proza.
Wszechnica Szermiercza Zaprasza!!!

Pióro mocniejsze jest od miecza. Szczególnie pióro szabli.
:ulan:

25
Grimzon pisze:Dwa Jak już wspomniałem Odyseja to jest poemat. Poezja ma swoje własne prawa inne niż proza.
Akurat przekład Parandowskiego jest prozą ( jak widać w przytoczonym fragmencie) :)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

26
Nadal przekład z poematu.

A jeżeli nadal chcemy się tak czepiać to odmiana bułata nie sugeruje użycia bułatu a człowieka imieniem Bułat. I jeżeli już to tutaj jest znacznie większy błąd.

Pomijając oczywiście drugie znaczenie słowa bułat jakim jest po prostu stal damsceńska znana już w czasach domniemanego życia Homera. I użyte tutaj sformułowanie może również odnosić się do do broni po prostu zrobionej z takiej stali a nie koniecznie konkretnej tureckiej szabli.
Ostatnio zmieniony śr 05 cze 2013, 21:19 przez Grimzon, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszechnica Szermiercza Zaprasza!!!

Pióro mocniejsze jest od miecza. Szczególnie pióro szabli.
:ulan:

27
Ale konwencja niepoetycka: znaczy nie trzeba rymować, a więc i nie ma prymatu rymu nad znaczeniem danego terminu. IMO.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

28
Dalej nie bardzo rozumiem Grimzona, jeśli się usprawiedliwia w fantastyce błędne użycie nazwy jakiejś broni, to tym bardziej można usprawiedliwić błędne użycie wyrazów "klinga" i "ostrze". Czytelnik może życzliwie przyjąć, że w tym alternatywnym świecie owo odmienne użycie wyrazów jest na miejscu.

Szczerze powiedziawszy, bardziej mnie ciekawią sprzeczności w świecie Achai. W którym to wątku było? A, może napiszesz o tym tutaj? (Nie musi być obszernie.)

29
Humanozerca pisze:Dalej nie bardzo rozumiem Grimzona, jeśli się usprawiedliwia w fantastyce błędne użycie nazwy jakiejś broni, to tym bardziej można usprawiedliwić błędne użycie wyrazów "klinga" i "ostrze". Czytelnik może życzliwie przyjąć, że w tym alternatywnym świecie owo odmienne użycie wyrazów jest na miejscu.
Nie rozumiesz gdzie jest granica.
W wymyślonym świecie możesz mieć broń jaką chcesz nawet mogąca się pojawić dużo później. Twój świat twoje zasady. Ty określasz konwencję. Więc jeżeli czegoś nie określisz to jest tak jak znamy dany przedmiot z naszego świata. I tu jest zasadnicza różnica konwencja.

Co do achaji poszukaj a znajdziesz.
Wszechnica Szermiercza Zaprasza!!!

Pióro mocniejsze jest od miecza. Szczególnie pióro szabli.
:ulan:

30
Grimzon pisze:A jeżeli nadal chcemy się tak czepiać to odmiana bułata nie sugeruje użycia bułatu a człowieka imieniem Bułat. I jeżeli już to tutaj jest znacznie większy błąd.



Pomijając oczywiście drugie znaczenie słowa bułat jakim jest po prostu stal damsceńska znana już w czasach domniemanego życia Homera. I użyte tutaj sformułowanie może również odnosić się do do broni po prostu zrobionej z takiej stali a nie koniecznie konkretnej tureckiej szabli.
I użycie stali damsceńskiej u Homera nie wystapiło! Miecze w okresie minojsko–mykeńskim (opisywanym przez Homera w Odyseji) wykonane były z brązu.
Grecy używali spizu.
"i syn Odysowy
Telemach miecz przez ramię przewiesił spiżowy,
Oszczepem dłoń uzbroił, ku ojcu krok chyży
Zrobił i przy nim obok stanął, wszystek w spiży."

A oto inne tłumaczenie tego spornego fragmentu:
HOMER ODYSEJA W przekładzie: Lucjana Siemieńskiego
"Częstowała; jam wypił −lecz nie czułem zmiany −
Po czym różdżką mię dotknie: −Precz, zaczarowany! −
Rzekła −ruszaj do chlewa leżeć na barłogu
Wraz z tamtymi! −Jam na to polecił się bogu,
Miecza-m dobył i obces rzuciłem się do niéj,
Grożąc, że ją zabiję. Ona się nie broni,
Tylko z krzykiem przestrachu i zgięta we dwoje"

Czy więc wg ciebie znane nazwisko pozwala na błędne zapisy? Bo tak można zrozumieć twoją wypowiedź.
A Porandowski, to wybacz - nie fantasy.
Jak wydam, to rzecz będzie dobra . H. Sienkiewicz

31
gebilis pisze:Czy więc wg ciebie znane nazwisko pozwala na błędne zapisy? Bo tak można zrozumieć twoją wypowiedź.
A Porandowski, to wybacz - nie fantasy.
Nie nazwisko a konwencja. Mity to nie jest historia. Jeżeli autor używa tego zabiegu konsekwentnie nie mam mu tego za złe. A masz ten fragment w oryginale ?
Wszechnica Szermiercza Zaprasza!!!

Pióro mocniejsze jest od miecza. Szczególnie pióro szabli.
:ulan:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kreatorium”