Latest post of the previous page:

Lady Kier pisze:jak chłopak programista zaczyna mi tłumaczyć kody i wtedy moje myśli uciekają jak oszalałe w stronę wymyślania fabuły :-)

I to jest recepta

Spacer, ech. Ostatnio korpofabryka mnie mieli :-(

Napisałam pierwszą zagadkę i co wazniejsze mam bardziej skrystalizowaną wizję kolejnych, a nie tylko pojedyncze obrazy.

I poprawiłam tekst - odpowiedź.

Druga zagadka jest, ale... No zobaczymy.

Szkic zagadek jest, cóż z tego jak z 6 jestem w miarę pewna dwóch. No cóż niech poleżą...

O co chodzi dokładnie z tymi zagadkami?

ithilhin pisze:Najpierw był czas teraźniejszy, trzecia osoba - ale to męczyło chyba na dłuższą metę.

Co męczyło? Czas teraźniejszy, trzecia osoba czy jedno i drugie? I kogo, Ciebie jako pisarza czy przewidziałaś, że potencjalnego czytelnika? Mnie najbardziej w lekturze denerwuje teraźniejszy i pierwsza osoba, a pisać najbardziej lubię w trzeciej w przeszłym... Jak to wygląda u Ciebie?

Dołączam się do pytania o co chodzi z zagadkami

Mnie męczył czas przeszły, to znaczy pisanie w czasie przeszłym o postaciach, ale już odkryłam dlaczego - warsztat mój siadał po prostu (znaczy moja niedoskonałość).

Zagadki to taki projekt napisania sześciu miniaturek, każda zainspirowana jedną zagadką celtycką. Ja je nazywam zagadkami wyspy Skye, ale na przykład pytanie z pierwszej to też zagadka Samsona, ale chyba ma inną odpowiedź.

Co jest słodsze od miodu? - Prywatna rozmowa.
Co jest czarniejsze od kruka? - Śmierć.
Co jest bielsze od śniegu? - Prawda.
Co jest szybsze od wiatru? - Myśl.
Co jest ostrzejsze od miecza? - Zrozumienie.
Co jest bardziej beztroskie od iskry? Serce dziewczyny miedzy dwoma kochankami.

ithilhin pisze:Zagadki to taki projekt napisania sześciu miniaturek, każda zainspirowana jedną zagadką celtycką.

Ciekawy pomysł. Trzymam kciuki za jego sfinalizowanie.

Co jest bardziej beztroskie od iskry? Serce dziewczyny miedzy dwoma kochankami.

Zapowiada się jakiś erotyk?

Natalia Szczepkowska pisze:
Zapowiada się jakiś erotyk?

początkowo się zapowiadał. ale ostatecznie wszystko się wydelikatniło.

erotyk, jeśli napiszę, to na inny temat ;-)

erotyk, jeśli napiszę, to na inny temat ;-)

Czekam z niecierpliwością.

Baribal pisze:Czekam z niecierpliwością.

hmmm?

No co? Chyba wiadomo na co jest teraz zapotrzebowanie...

ithilhin pisze:Ja je nazywam zagadkami wyspy Skye

O, byłem. Prawie nic tam nie ma.
Ale ładnie.

Erythrocebus pisze:

ithilhin pisze:Ja je nazywam zagadkami wyspy Skye

O, byłem. Prawie nic tam nie ma.
Ale ładnie.

Ja się kiedyś wybiorę. Na pewno.
Zagadki wyspy mgieł są krótkie, mają niewiele ponad 13tys znaków.
Muszą poleżeć.

Myślałam, że dziś popiszę coś innego, ale z dwoma tysiącami (i setką) znaków oraz pierwszą po północy godziną idę spać.

Przyszedłem dopingować, I będę w tym strasznie okropny