Latest post of the previous page:
mi się pomyśł nie podoba - także dla tego że urzędy są jak nowotwór złośliwy. Gdy raz powstaną zaczyna się tragedia... Zaczynają puchnąć, robią przerzuty...A wyplenić - zazwyczaj nie sposób...
Czytałam kontynuację "Pana Wołodyjowskiego", nie pamiętam autora. Szczerze i z ręką na sercu mówię: jestem osobą łagodną, ale gdybym twórcę tego **** dostała w swoje ręce, popamiętałby ruski rok!Andrzej Pilipiuk pisze:z pomocą prawnuka Autora?Navajero pisze: Ogniem i mieczem!
Był taki motyw, pamiętamAndrzej Pilipiuk pisze: Jacek Komuda czytał i nie był zachwycony ujawnieniem faktu że Basieńka nie miała orgazmów z Wołodyjowskim czy jakoś tak![]()
Nie zarejestrowałeś się, biblioteki nie lubią Twoich książek czy nie wierzysz w dzisiejsze dzieci
Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”