Czarne knowania Emmy

46

Latest post of the previous page:

Jason pisze: ja tam widzę raczej zbyt usilne próby budowania "jakiegoś" stylu, przez co tekst jest przeładowany.
Z głowy mi to wyjąłeś. Zaczynam "Adrię" od nowa, z zachowaniem fabuły i co mniej barwnych zdań. Zobaczę, co z tej mutacji wyjdzie.
Istnieje cel, ale nie ma drogi: to, co nazywamy drogą, jest wahaniem.
F. K.

Uwaga, ogłaszam wielkie przenosiny!
Można mnie od teraz znaleźć
o tu: https://mastodon.social/invite/48Eo9wjZ
oraz o tutaj: https://ewasalwin.wordpress.com/

Czarne knowania Emmy

48
Podrzuć cuś :-)
Ostatecznie zupełnie niedaleko odnalazłem fotel oraz sens rozłożenia się w nim wygodnie Autor nieznany. Może się ujawni.
Same fakty to kupa cegieł, autor jest po to, żeby coś z nich zbudować. Dom, katedrę czy burdel, nieważne. Byle budować, a nie odnotowywać istnienie kupy. Cegieł. - by Iwar
Dupczysław Czepialski herbu orka na ugorze

Czarne knowania Emmy

52
Razem z rozdziałami 2-4? To ja chętnie ino w docx poproszę
Ostatecznie zupełnie niedaleko odnalazłem fotel oraz sens rozłożenia się w nim wygodnie Autor nieznany. Może się ujawni.
Same fakty to kupa cegieł, autor jest po to, żeby coś z nich zbudować. Dom, katedrę czy burdel, nieważne. Byle budować, a nie odnotowywać istnienie kupy. Cegieł. - by Iwar
Dupczysław Czepialski herbu orka na ugorze

Czarne knowania Emmy

55
Chyba powinnam przemianować mój dziennik na "Cierpiętnik"...
Myślę i myślę, ale się poddam. Choćbym miała zginąć, nie dam "Adrii" przepaść, nawet jeśli ta walka z niedociągnięciami warsztatowymi miałaby się zakończyć fiaskiem. Pracuję nad klimatycznością tekstu, przy okazji szlifując do kości każdy fragment. Mam nadzieję, że da mi o choć trochę satysfakcji.
Istnieje cel, ale nie ma drogi: to, co nazywamy drogą, jest wahaniem.
F. K.

Uwaga, ogłaszam wielkie przenosiny!
Można mnie od teraz znaleźć
o tu: https://mastodon.social/invite/48Eo9wjZ
oraz o tutaj: https://ewasalwin.wordpress.com/

Czarne knowania Emmy

57
Z kronik o nowym utworze (w założeniu kryminało-obyczaj, akcja za granicą)
Ech, coś mi ostatnio wszystko zrywami idze. Jestem akurat w fazie dołka, więc powiem tyle:
mam 21k znaków całości, z czego 19k w miarę ogarnięte.
Fabuła stanęła mi na początku 3 rozdziału.
Muszę się wziąć za siebie i to porządnie, bo mam okropne poczucie straconego czasu.
Istnieje cel, ale nie ma drogi: to, co nazywamy drogą, jest wahaniem.
F. K.

Uwaga, ogłaszam wielkie przenosiny!
Można mnie od teraz znaleźć
o tu: https://mastodon.social/invite/48Eo9wjZ
oraz o tutaj: https://ewasalwin.wordpress.com/

Czarne knowania Emmy

59
Przeróbki fabularne zakończone sukcesem! Bilans:
- plus dwie postacie
- minus ok 950 znaków
- gotowy początek 4 rozdziału.

Całość liczy sobie na razie ok 40k znaków, ale liczba ta wciąż rośnie, więc się nie załamuję. Mam nadzieję, że do końca grudnia uda mi się dobrnąć do 6 lub 7 rozdziału.
Istnieje cel, ale nie ma drogi: to, co nazywamy drogą, jest wahaniem.
F. K.

Uwaga, ogłaszam wielkie przenosiny!
Można mnie od teraz znaleźć
o tu: https://mastodon.social/invite/48Eo9wjZ
oraz o tutaj: https://ewasalwin.wordpress.com/

Wróć do „Maraton pisarski”

cron