Latest post of the previous page:
Bardzo ciekawe drabble z zaskakującym zakończeniem.by* moim zdaniem jest niezbędne:)
Latest post of the previous page:
Bardzo ciekawe drabble z zaskakującym zakończeniem.Dobry drabel to nie tylko zgrabna puenta, to też umiejętność opowiedzenia historii ale przede wszystkim - umiejętność oddania klimatu.

 Bardzo dobry stosłowiak.
 Bardzo dobry stosłowiak.No dobra, przyznaję, że tej opcji pod uwagę nie brałam ze względu na objętość.
 
 "Panowanie" jest ok, trudno przechodzić na "ty" z nieboszczykiem, poza tym może kwestia wieku?
BYć może tak, chociaż przecież ja jestem zwolennikiem "panowania". Jednakże w swoich monologach wewnętrznych rzadko komuś "panuję". Jednakże słusznie zauważył jeden z czatowników, że taka forma w sumie mówi nam coś o narratorze - a więc być może Wizimir tę właśnie formę wybrał świadomie.
Oczywiście masz prawo do swojego odbioru, ale wydaje mi się, że trochę ze złej strony spojrzałaś na drabble`a
 . Tu nie chodzi tak naprawdę o opowiedzenie fabuły - bo masz rację, można by to zrobić w jednym zdaniu, "człowiek wyszedł rano na dworzec, rzucił się pod pociąg i wkurzył ludzi", przy takim podejściu wszystko inne jest zapychaczem. Mnie chodziło jednak o odrysowanie pewnej scenki, zadanie kilku pytań na temat motywacji samobójcy, próba oddania stanu ducha jednego z pasażerów. Najważniejszy był klimat i emocje, w drugiej kolejności moim celem było zaskoczenie kilku osób i wzbudzenie refleksji po ostatniej zdaniu - dla Ciebie wszystko było jasne od początku na podstawie tytułu i pierwszego zdania, ale z satysfakcja odbieram fakt, że są też komentarze, które wskazują, że dopiero pod koniec albo po drugim przeczytaniu miniaturki dotarło rzeczywiste znaczenie tekstu
. Tu nie chodzi tak naprawdę o opowiedzenie fabuły - bo masz rację, można by to zrobić w jednym zdaniu, "człowiek wyszedł rano na dworzec, rzucił się pod pociąg i wkurzył ludzi", przy takim podejściu wszystko inne jest zapychaczem. Mnie chodziło jednak o odrysowanie pewnej scenki, zadanie kilku pytań na temat motywacji samobójcy, próba oddania stanu ducha jednego z pasażerów. Najważniejszy był klimat i emocje, w drugiej kolejności moim celem było zaskoczenie kilku osób i wzbudzenie refleksji po ostatniej zdaniu - dla Ciebie wszystko było jasne od początku na podstawie tytułu i pierwszego zdania, ale z satysfakcja odbieram fakt, że są też komentarze, które wskazują, że dopiero pod koniec albo po drugim przeczytaniu miniaturki dotarło rzeczywiste znaczenie tekstu  .
.Wydawało mi się to naturalną konwencją w sytuacji, w której narrator nigdy tego człowieka tak naprawdę nie widział na oczy. No i wyobrażałem sobie pewną różnicę wieku, która sprzyja "panowaniu". Choć może masz rację, że z dwóch-trzech "Panów" tekst można by okroić. A poza tym to dziękuję
 .
.