Zapewniam, że nikt nie ucierpi. Fakt, że teraz mało weryfikuję - ale bez internetu to jest mały problem. Wrócę do domu (tak jak dzisiaj) to pisać mogę
padaPada pisze:Dołączam się do pytania. Macie zamiar czytać wszystkie teksty w całości? Nawet jak przyjdzie jakiś ewidentny suchar, co będzie widać od pierwszych stron? Czy może tylko te sensowne?
Tutaj jest kwestia zgoła inna. Jeżeli dostanę w ręce tak koszmarny tekst, że szkoda czytać 1 zdanie, to przekażę go dalej po 2-3 stronach. Jak podobna reakcja będzie u kolejnych 2 osób, tekst leci do "czytelniczek" - czyli dwóch zaufanych pań, które na błędach się nie znają, ale czytają wszystko - ocenią fabułę - jak tekst fabularnie je "zaskoczy", wówczas ja postaram się przebrnąć przez niego. Ale mam nadzieję, że takich ekstremalnych sytuacji będzie jak najmniej.
Z doświadczenia wiem, że książki jest trudniej poskładać niż opowiadania - przeczytałem kilkanaście nadesłanych mi prac i 2 albo 3 stały na bardzo wysokim poziomie (wiem, że jedna została wydana - druga jest w trakcie) a tych złych nie było.
WM ma być frontem, z którym autor się zderzy - ale tutaj nie dostanie od nas "nie" - tylko uzyska pomoc, na ile to możliwe.