406

Latest post of the previous page:

Może i racja.

Dobra, to jak nie do dwudziestki, to do trzydziestki zaczekam, o :)
Każdego ranka, każdej nocy
Dla męki ktoś na świat przychodzi.
Jedni się rodzą dla radości,
Inni dla nocy i ciemności.

Wieczność kocha dzieła czasu.


– William Blake

407
Meder - każdy tekst można napisać lepiej - zwłaszcza z perspektywy czasu, ale w ten sposób można zostać Autorem jednej książki i to nigdy nie ukończonej. Pisz i wydawaj, dbaj tylko aby każda następny była lepsza - według i dla ciebie. Reszta jest życiem... zawsze znajdzie się ktoś komu ona nie podpasuje, choćbyś spędził nad nią sto albo i więcej lat.
Władysław "Naturszczyk" Zdanowicz

408
Jak to się mówi: są gusta i guściki ;)
Każdego ranka, każdej nocy
Dla męki ktoś na świat przychodzi.
Jedni się rodzą dla radości,
Inni dla nocy i ciemności.

Wieczność kocha dzieła czasu.


– William Blake

410
Oo, ładne :D Ta Miśka to naprawdę ma talent. Zazdroszczę jej.

Uch... Nie cierpię młodych ludzi, którym się w życiu powodzi. Czuję się od nich dużo gorsza i, szczerze mówiąc, wszystkiego mi się odechciewa.
Każdego ranka, każdej nocy
Dla męki ktoś na świat przychodzi.
Jedni się rodzą dla radości,
Inni dla nocy i ciemności.

Wieczność kocha dzieła czasu.


– William Blake

411
Serena pisze:Uch... Nie cierpię młodych ludzi, którym się w życiu powodzi. Czuję się od nich dużo gorsza i, szczerze mówiąc, wszystkiego mi się odechciewa.
Wypada rozróżnić tych, którym się samo powodzi (np. mają bogatych rodziców) od tych, którym się powodzi, bo na to zapracowali. Michalina uczy się w szkole muzycznej, gra na skrzypcach, pisze, próbuje się w komponowaniu i śpiewaniu. Nikt za nią tego wszystkiego nie zrobił. Bez nauki nie potrafiłaby zagrać na skrzypcach, śpiewać także można się nauczyć. Bez nauki i ćwiczeń w jej wypadku nie byłoby mowy o talencie.

413
padaPada pisze:
Tony pisze:Bez nauki i ćwiczeń w jej wypadku nie byłoby mowy o talencie.
A bez kaski rodziców, nie byłoby skrzypiec i nauki. ;)
Nie no, nawet bez ;) jest to racja.
Ale przeciętna nastolatka mając rodziców z kaską woli żyć wygodnie i wydawać ją na ciuchy, kino, gadżety i nie myśli o dodatkowej nauce albo rozwijaniu się - choćby poprzez pisanie.

414
Tony pisze: Ale przeciętna nastolatka mając rodziców z kaską woli żyć wygodnie i wydawać ją na ciuchy, kino, gadżety i nie myśli o dodatkowej nauce albo rozwijaniu się - choćby poprzez pisanie.
Bo większość dzisiejszych nastolatek ma, prawdę mówiąc, sieczkę w głowie zamiast mózgów :P
Każdego ranka, każdej nocy
Dla męki ktoś na świat przychodzi.
Jedni się rodzą dla radości,
Inni dla nocy i ciemności.

Wieczność kocha dzieła czasu.


– William Blake

416
Jeśli co 4 lata będzie pisać 8 powieści, tak jak teraz, w wieku 40 lat będzie ich miała 54. A wy? Ile powieści rocznie piszecie?

417
Ja co chwilę coś piszę. Mój umysł to kopalnia pomysłów.
Każdego ranka, każdej nocy
Dla męki ktoś na świat przychodzi.
Jedni się rodzą dla radości,
Inni dla nocy i ciemności.

Wieczność kocha dzieła czasu.


– William Blake

418
Serena pisze:Ja co chwilę coś piszę. Mój umysł to kopalnia pomysłów.
Nie pytam ciebie, tylko tych, którzy naprawdę piszą. :) Ty siedzisz tu od rana i udajesz, że jesteś "tylko przelotem". Na spokojnie mogłabyś spisać już pierwszy rozdział. Jutro wstałabyś o piątej i napisała następne dwa. Po miesiącu ciężkiej pracy skończyłabyś całość. Tekst leżałby sobie przez wakacje, w końcu zmodyfikowałabyś połowę i rozesłała do wydawnictw. Pod koniec listopada podpisałabyś kontrakt z wydawcą, w międzyczasie nanosząc poprawki końcowe w innej powieści. Tego dnia za rok, w księgarni oglądałbym twoje dwie książki, zastanawiając się, którą kupić.

Jest już 20:10 a ty wciąż nie piszesz... no trudno. Twoje miejsce w Empiku zajmie paniusia od Atlantydy i innych czarodziejskich światów z linku parę postów wyżej. A tobie zostanie tylko zazdrość.

Zawiodłem się, ech... :(

419
Wiesz, Vialix... Odnoszę wrażenie, że będę mogła rozkwitnąć w pisarstwie dopiero wtedy, kiedy matka i jej durny mąż przestaną traktować mnie jak dzidziusia, w końcu mi zaufają i się ode mnie odwalą raz na zawsze (a kiedy to się stanie, to nie wiem). Na razie włażą z buciorami w moje życie i nie mogę przez to swobodnie robić tego, co kocham.
Także wątpię, abym zadebiutowała przed trzydziechą... ;/ Wrrr!!!!
Każdego ranka, każdej nocy
Dla męki ktoś na świat przychodzi.
Jedni się rodzą dla radości,
Inni dla nocy i ciemności.

Wieczność kocha dzieła czasu.


– William Blake

420
Serena pisze:Oo, ładne :D Ta Miśka to naprawdę ma talent. Zazdroszczę jej.

Uch... Nie cierpię młodych ludzi, którym się w życiu powodzi. Czuję się od nich dużo gorsza i, szczerze mówiąc, wszystkiego mi się odechciewa.
czujesz się gorsza to dobrze!!!
teraztylko zamiast się dołować zaciśnij zęby by dogonić i przegonić.

421
Ile powieści rocznie piszecie?
A co to? Hurtownia?
Zazdroszczę jej.
To bardzo nieładnie. :)
Ale z drugiej strony fajnie, że piszesz o tym wprost, zamiast wylewać frustrację i umniejszać zasługi p.Olszańskiej (choć to drugie byłoby bardziej polskie, mam wrażenie).
A bez kaski rodziców, nie byłoby skrzypiec i nauki. ;)
Jak ich stać, to przecież dobrze, że wydali je w ten właśnie sposób. Naturalne, że w czymś p.Olszańskiej rodzice na pewno pomagali, ale to nie znaczy zaraz, że jest ona jakimś Miśkiem Koterskim, czy czymś w stylu. A jak komuś nie pomagali, to pozostaje tylko współczuć.

[ Dodano: Sro 19 Maj, 2010 ]
w końcu mi zaufają i się ode mnie odwalą raz na zawsze
Nie chce Cię martwić, ale możesz naprawdę długo na to czekać, jeśli sama nie będziesz nic robić. Weź lepiej sprawy w swoje ręce i nie marudź, nie jesteś przecież dzieckiem.
- Nie skazują małych dziewczynek na krzesło elektryczne, prawda?
- Jak to nie? Mają tam takie małe niebieskie krzesełka dla małych chłopców... i takie małe różowe dla dziewczynek.

Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”