Latest post of the previous page:
Nihil novi sub soleLadyAmara pisze:Przeczytawszy niektóre z waszych wypowiedzi, postanowiłam podzielić się historią (lub może raczej historyjką), jaka przytrafiła mi się zaraz po świętach.
 Tak to zazwyczaj jest. Dobrze, jeśli tekst nie powędruje od razu do kosza. Bez czytania. Tzn. w przypadku debiutatnta. Inna sprawa, że aby wyrobić sobie wstępnie zdanie na temat powieści, wystarczy przeczytać kilka pierwszych stron. Czytanie do konca gniotów byłoby masochizmem. Z drugiej strony jeśli książka jest dobra, widać to niemal od razu: styl, słownictwo, sposób prowadzenia dialogów/ opisów/ fabuły... I wtedy czyta się dalej i rozpatruje ją na głębszym poziomie: pomysłu, spójności wątków itp. Pokaż fragment komuś kto zna się na pisaniu i po potwierdzeniu jakości, ślij do kolejnych wydawnictw, choćby FS.
 Tak to zazwyczaj jest. Dobrze, jeśli tekst nie powędruje od razu do kosza. Bez czytania. Tzn. w przypadku debiutatnta. Inna sprawa, że aby wyrobić sobie wstępnie zdanie na temat powieści, wystarczy przeczytać kilka pierwszych stron. Czytanie do konca gniotów byłoby masochizmem. Z drugiej strony jeśli książka jest dobra, widać to niemal od razu: styl, słownictwo, sposób prowadzenia dialogów/ opisów/ fabuły... I wtedy czyta się dalej i rozpatruje ją na głębszym poziomie: pomysłu, spójności wątków itp. Pokaż fragment komuś kto zna się na pisaniu i po potwierdzeniu jakości, ślij do kolejnych wydawnictw, choćby FS. ), gdyż początek mojej powieści dotyczy zgoła innej materii, niż zagadnienia, do których miał obiekcje.
 ), gdyż początek mojej powieści dotyczy zgoła innej materii, niż zagadnienia, do których miał obiekcje.


 Niektórzy powinni pamiętać o tym, jak wielką moc kryją w swobie słowa...
 Niektórzy powinni pamiętać o tym, jak wielką moc kryją w swobie słowa...
 ), ale po prostu nie warto toczyć takich wojen.
), ale po prostu nie warto toczyć takich wojen.