Latest post of the previous page:
Etai, stosuję pewną sztuczkę, która zwykle pomaga. Otóż każdy z nas zadaje sobie czasem pytanie: a gdybym tak - rzucił wszystko w diabły i uciekł...; gdybym tak znalazł się w więzieniu...; ach, płynę statkiem, sztorm, łajba tonie, a ja ląduję na bezludnej wyspie...; gdybym tak był zawodowym złodziejem...; jakieś bydlę robi mi krzywdę, muszę się zemścić... I tysiąc sześćset pięćdziesiąt siedem innych.Eitai Coro pisze:tylko cała sprawa doprowadza mnie do zniechęcenia. Gdybym jeszcze miała pomysł... Nic. Cisza. Pustka.
Zwykle brak nam odwagi lub nie jesteśmy wystarczająco głupi... Ale na kartkach maszynopisu możemy wszystko!
Gdy punktem wyjścia jest sytuacja, która nas osobiście frapuje i porusza, znacznie łatwiej o wenę.
świąteczne Pozdrowionka!
